Podczas piątkowej gali Armia Fight Night w Mińsku Mazowieckim Patryk Kaczmarczyk w walce wieczoru zmierzył się z Edgarem Davalosem. Niepokonany do tej pory 22-latek (5-0) musiał przeciwstawić się bardziej doświadczonemu Paragwajczykowi (12-2).
Jak relacjonuje portal sport.tvp.pl, w oktagonie nie było łatwo. Davalos ruszył od samego początku, starając się zaskoczyć Polaka w stójce. Kaczmarczyk odpowiadał licznymi obaleniami. Walkę zakończył widowiskowym duszeniem trójkątnym i pozostał niepokonany w kategorii do 66,8 kg.
Pochodzący z Podlesia zawodnik ze sportem jest związany od najmłodszych lat. Zaczynał od piłki nożnej, grając w Pilicy Białobrzegi. Jak opowiadał w rozmowie z "Gazetą Białobrzeską", przełom nastąpił, gdy w Białobrzegach otworzono sekcję MMA, prowadzoną przez Filipa Popiela. - Dobrze to wspominam, bo dzięki tej sekcji pokochałem ten sport - opowiadał 18-letni wówczas Kaczmarczyk, który specjalizuje się w taekwondo.
(mat)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz