24 kwietnia 2025 roku, tuż po godzinie 18:00, operator numeru alarmowego 112 odebrał dramatyczne wezwanie o pomoc. Kobieta, wyraźnie zdenerwowana, poinformowała, że jest zaczepiana przez nietrzeźwego mężczyznę, po czym nagle zakończyła rozmowę. Próby ponownego skontaktowania się z nią nie przyniosły rezultatu, dlatego służby ratunkowe natychmiast podjęły działania, przekazując sprawę do białobrzeskiej Policji.
Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce zgłoszonej interwencji, gotowi do podjęcia koniecznych działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa zgłaszającej. Po przybyciu zastali 38-letnią kobietę, która była nietrzeźwa. Po przeprowadzeniu rozmów z osobami znajdującymi się w pobliżu ustalili, że nie doszło do żadnej awantury ani sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu zgłaszającej lub innych osób. W związku z bezpodstawnym wywołaniem interwencji, funkcjonariusze ukarali kobietę mandatem karnym.
Choć może się wydawać, że niezasadne wezwanie służb to drobne przewinienie, konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze. Każda fałszywa interwencja angażuje funkcjonariuszy, którzy w tym czasie mogliby nieść rzeczywistą pomoc osobom znajdującym się w prawdziwym zagrożeniu.
Numer alarmowy 112 jest kluczowym narzędziem służącym do ratowania życia i zdrowia. Każda osoba, która bezzasadnie blokuje jego działanie, może przyczynić się do tego, że ktoś w rzeczywistej potrzebie nie otrzyma pomocy na czas.
Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń, wywołanie fałszywego alarmu podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 złotych. Ponadto, jeśli wykroczenie spowodowało niepotrzebne czynności służb, sąd może nałożyć dodatkową nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
To przypomnienie dla wszystkich, że numer alarmowy 112 należy wykorzystywać wyłącznie w sytuacjach rzeczywistego zagrożenia. Nieodpowiedzialne działania mogą nie tylko narażać innych na niebezpieczeństwo, ale również skutkować dotkliwymi konsekwencjami prawnymi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz