Pijana kobieta, kierując skodą, przyjechała do Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach, aby zgłosić kradzież telefonu. Dzięki czujności dyżurnego, który wyczuł od niej woń alkoholu, została zatrzymana. Okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W czwartek wieczorem do białobrzeskiej komendy zgłosiła się 28-latka, która chciała złożyć zawiadomienie o kradzieży telefonu. Dyżurny wyczuł od kobiety woń alkoholu, a na monitoringu widział moment, gdy kobieta, kierując skodą, podjechała przed budynek Policji. Przeprowadzone alkomatem badanie wykazało, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mundurowi zatrzymali 28-latce prawo jazdy, a ona noc spędziła w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut. Niebawem za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie przed sądem.
Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz