Jak czytamy na facebookowym profilu WOPR Białobrzegi, rodzina z dwojgiem dzieci uprawiała turystykę kajakową. W pewnym momencie jedno z dzieci płynące z tatą wypadło z kajaka. Ojciec natychmiast skoczył na pomoc, dziecko usiłowało się ratować próbując wejść do kajaka, jednak przechylony kajak nabrał wody. Głęboka woda utrudniała rodzicowi wydostanie się na brzeg. Sprzęt z rzeczami osobistymi popłynął dalej. Gdy inni kajakarze zauważyli dryfujący kajak z małymi bucikami, od razu zgłosili sytuację. Natychmiast zadysponowano łódź interwencyjną. Po dopłynięciu do poszkodowanych podjęto na pokład: oboje dzieci oraz jednego rodzica, drugiego zabrał samochód właściciela wypożyczalni.
- Cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie, gdyby dziecko nie miało założonej prawidłowo kamizelki - podsumowuje WOPR, i apeluje o zakładanie kamizelek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz